W niedzielę 23 marca 2014r. na zakończenie imprezowo - rozrywkowego weekendu związanego z naszą obroną i zakończeniem studiów wybraliśmy się razem z Łukaszem do teatru na balet "Romeo i Julia". Sztuka została wyreżyserowana przez Krzysztofa Pastora, a za scenografię i kostiumy odpowiedzialność ponosi Tatyana van Walsum. "Romeo i Julia" to balet w 3 aktach, którego premiera odbyła się 7 marca tego roku. Rolę Julii brawurowo wytańczyła Aleksandra Liashenko, natomiast w postać Romeo wcielił się Maksim Woitiul. Publiczność ogromnymi brawami doceniła popisy Carlos'a Martin'a Perez'a odtwarzającego rolę Mercutio. A oto co o tej sztuce przeczytać możemy na głównej stronie internetowej Teatru Wielkiego:
"Siergiej Prokofiew po ponad 300 latach po Szekspirze (1936) dokonał cudu – może dlatego, że kazał tańczyć, a nie mówić czy śpiewać. Krzysztof Pastor przyzwyczaił warszawską publiczność do swojego języka, w którym dużą rolę odgrywają światło i przestrzeń pozostające w nieustannym ruchu – jakby naśladowały ruchy i gesty tancerzy. Jego choreografia Romea i Julii powstała dla zespołu Scottish Ballet. Premiera w Edynburgu wzbudziła entuzjazm krytyki; „wyśmienita produkcja”, „eksplozja namiętności”, „uderzenie geniuszu”, „olśniewający triumf” – czytaliśmy w prasie brytyjskiej."
Moje osobiste wrażenia i przemyślenia? Im bliżej do końca sztuki tym bardziej podobał mi się taniec. Być może to już moje zboczenie zawodowe, ale uwielbiam kwestie w parze, ewentualnie solowe lub maksymalnie w trójkę. Taniec całej grupy nigdy nie robi na mnie takiego wrażenia… Ulubiony moment? Scena z wykorzystaniem łóżka i minimalistycznej scenografii w postaci lejącego się materiału… Czy polecam ten balet? Jak najbardziej - dla mnie zdecydowanie przebił "Dziadka do orzechów i króla myszy"…
On Sunday 23rd March 2014 to finish our party - fun weekend, related to our master exam and the end of our master studies, together with Łukasz we went to see "Romeo and Juliet" ballet. The art was directed by Krzysztof Pastor and Tatyana van Walsum was responsible for the costumes and the scenography. "Romeo and Juliet" is a ballet in 3 acts and its premiere took place on 7th March this year. Aleksandra Liaschenko danced beautifully the role of Juliet and Maksim Woitiul showed his talent in the role of Romeo. The audience was truly amazed by the dance of Carlos Martin Perez who played Mercutio.
And how about my personl feelings and reflections? The dance was getting better and better together with the flow of the plot. Meybe it is my professional deviation but I prefer solo parts, couple parts and the parts where maximum 3 dancers perform… My favourite moment? The scene where the bed was used and the only part of the scenography was a piece of a fabric fabolously flowing in the air… Do I recommand this art? Of course - for me it was much better than "The nutcracker and the mouseking"…