Choć osobiście nigdy nie miałam okazji spotkać Billa ani
Bobbie Irvine, a co gorsze nie udało mi się wziąć z nimi choć jednej
króciutkiej 45 minutowej lekcji, to podziwiam ich z całego serca. Za to, co
zrobili dla nas tancerzy, za to, że wychowali tylu późniejszych mistrzów, za
to, że po prostu byli w tym naszym małym, niedoskonałym świecie tanecznym.
Bill Irvine MBE (30.01.1926 – 14.02.2008) urodził się w
Szkocji. Od najmłodszych lat był pomocny i pracowity i już jako dziecko
pracował jako roznosiciel gazet, mleka czy asystent rzeźnika. Zaciągnął się do
armii, tam zdobył zawód instruktora wychowania fizycznego. Później zrozumiał,
że pragnie tańczyć i w tańcu pozostał już na zawsze. Wyjechał do Afryki, aby
zarabiać i tam spotkał partnerkę i miłość swojego życia.
Bobbie Irvine MBE (27.07.1932 – 30.05.2004, nazwisko
panieńskie Barwell) urodziła się w Afryce Południowej. Pochodziła z zamożnej
rodziny, uczęszczała na zajęcia baletu, próbowała swoich sił w modelingu.
Planowała zostać businesswoman, ale plany pokrzyżował Jej pewien młodzieniec,
który zjawił się w Afryce…
Bill i Bobbie pobrali się w 1957 roku. Zdobyli 13 tytułów
Mistrzów Świata w 9 tańcach, standardzie i łacinie, tym samym zapisując się w
Księdze Rekordów Guinnessa. W 1967r. zostali nagrodzeni przez Królową Elżbietę
II i uzyskali tytuł MBE (a Member of the British Empire). Wśród Ich trenerów wymienić należy: Alec and
Peggy Proven, Josephine Bradley, Henry Jacques, Major Eric Hancox, Len
Scrivener, Charles Thiebault, Constance Grant, Sonny Binick.
Wszystkie informacje o Bill’u i Bobbie znalazłam w
Internecie, w książce „The Irvine Legacy” napisanej przez Oliver’a Wessel –
Therhorn’a lub otrzymałam od moich trenerów na lekcjach indywidualnych w
Londynie.
Unfortunately
I have never had a chance to meet Bill and Bobbie Irvine personally and what is
even worse I did not take even a short 45 minutes lesson with them. However, I
admire them with my whole heart, for what they have done to all of us –
dancers, for how many champions they have raised and for the fact, that they
just were for a while in our small, imperfect dancing world.
Bill Irvine
MBE (30.01.1926 - 14.02.2008) was born in Scotland. Since his young age, he has
been really helpful and hard-working. Even as a child he was working as a
newspapers’ boy, as a butcher’s assistant and he was delivering milk. He was drafted
into the Royal Navy and there he got an education as a Physical Training
Instructor. Then he realized that he wanted to dance and he stayed in dancing
forever. He went to South Africa to earn some money and there he met his
partner and true love…
Bobbie
Irvine MBE (27.07.1932 – 30.05.2004, born as Barwell) was born in South Africa.
She came from a relatively wealthy family, she went to Ballet classes and tried
her strengths in modeling. She planned to become a businesswoman, but her plans were changed by one young man,
who came to South Africa…
Bill and
Bobbie got married in 1957. They won 13 World Professional Champions Titles in
Ballroom, Latin and Nine-dances, which have placed them in the Guinness Book of
Records. In 1967 Bill and Bobbie were honored by Queen Elizabeth II. with each
being made a Member of the British Empire (MBE). Their main teachers were: Alec
and Pegy Proven, Josephine Bradley, Henry Jacques, Major Eric Hancox, Len Scrivener,
Charles Thiebault, Constance Grant, Sonny Binick.
All the
information about Bill and Bobbie were found in the Internet, in the book “The
Irvine Legacy” written by Oliver Wessel – Therhorn or was given to me on my
private lessons in London.
Trzeba przyznać, że sukienki były wtedy ciekawe ;)
OdpowiedzUsuńA moda wciąż wraca i wraca... ;))
UsuńThey were great !!! LEGENDS !!!
OdpowiedzUsuńSuper pomysł :)więcej o historii tańca poproszę!
OdpowiedzUsuńWow, awesome blog layout! How long have you been blogging for?
OdpowiedzUsuńyou make blogging look easy. The overall look of your
web site is fantastic, let alone the content!
Also visit my webpage - casinos in pa
I every time spent my half an hour to read this blog's content
OdpowiedzUsuńeveryday along with a mug of coffee.
Also visit my web blog ... Purple Ghd