6/20/2013

Lonely planet

Michael Jackson - Man in the mirror

   Większa część podróży już zaplanowana - hotel zarezerwowany i lot kupiony. Właściwie nie mamy się już o co martwić!!! :)) Jedyne co nam zostało to podziwiać krajobrazy i zabytki. I tak dokładnie staram się robić. Choć większość moich wypraw ma konkretny cel - turniej, szkolenie, pokaz - to za każdym razem znajduję przynajmniej minutkę na zwiedzanie i poznawanie nowych miejsc. Szczególnie dotyczy to tych dalekich wypraw - do Azji czy Ameryki. A w zwiedzaniu zawsze pomagają mi przewodniki Lonely Planet. Świetnie napisane, zawierają spis topowych atrakcji i rozkładaną mapkę. Restauracje, które polecają są znakomite i stosunkowo niedrogie, muzea czy wystawy bardzo ciekawe, a zabytki zapierają dech w piersiach. Z Lonely Planet zwiedziłam już Tokio, Hong Kong, Shenzhen, Hangzhou, Singapur, Malezję... <3 A to dopiero początek mojego podróżowania... Wprawdzie są napisane po angielsku, ale językiem prostym i łatwym do zrozumienia. Gorąco polecam!




   So our trip is almost ready - the hotel is booked and the flight is bought. There is nothing more to worry about!!! :)) Now we just should admire the views and the monuments. And this is exactly what I try to do. Although most of my trips have the exact goal - competition, show or camp - every time I try to see something new, especially when I travel to far places like Asia or America. And I always sightsee with guidebooks Lonely Planet. They are written really nice, they include a list of top attractions and a pull-out map. The restaurants that are recommanded are really fabulous and not so expensive, the museums or galleries very interesting and the monuments just amazing. With Lonely Planet I have already visited Tokyo, Hong Kong, Shenzhen, Hangzhou, Singapur and Malaysia... <3 And it is only a beginning of my traveling... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz